26 sie 2018

Otulenie

Każdy dzień przynosi nowe wyzwania. Czasem się gubię, zamykam w smutku, w zapomnieniu. Życie zawsze nam sprzyja, choć mogłoby się nie raz wydawać, że jest zupełnie odwrotnie.  Emocje wtedy zalewają naszą głowę. Często walczę o swój głos, o moje prawo do współistnienia. I wtedy przychodzi ten czas, gdy się poddaję i rozumiem, że na zewnątrz nie toczy się żadna walka. Że nie muszę niczego udowadniać, nikomu tłumaczyć swojej prawdy, dowodzić niewinności. Gdy rozumiem że ta wlka toczy się we mnie i zaczynam otulać siebie taką jaką jestem miłością bezwarunkową to zaczynam przelewać to także na zewnątrz i poprostu bez tłumaczenia i walki o siebie akceptuję wszystko tak jak jest. Kocham wszystko tak jak jest.

16 lip 2018

Pomedytuj z mandalą


Pomedytuj z mandalą ❤
Usiądź wygodnie
Rozluźnij ciało
Patrz na mandalę
Obejmij wzrokiem jej całość  (początkowo może to być trudne ze względu na różne, nie pasujące umysłowi kształty)
Poczujesz jak zaczyna się zmieniać i jak poszerza się Twoja percepcja postrzegania
Poczuj oddech
Poczuj przestrzeń

Spróbuj - to doświadczenie może zaskoczyć😊

15 lip 2018

Mandala "Taniec ducha i materii"


Mandala "Taniec ducha i meterii" to
efekt mojej własnej drogi odczucia w sobie siebie jako Istoty Duchowej doświadczającej w tej rzeczywartości.

3 lip 2018

Zatrzymanie

           W ostatnim czasie więcej płynie przeze mnie energii do pisania niż malowania. Dlatego oddaję się temu nurtowi, oddaję się temu, co sprawia mi przyjemność i lekkość, co ze mną rezonuje. To dusza dyktuje, co jest dla nas najlepsze na odpowiedni moment. Czasem wydaje się jakbyśmy zatrzymywali się na chwilę w rytmie życia. Takie przystanki na naszej drodze, mogą służyć regeneracji, refleksji albo po prostu obserwacji. Z własnego doświadczenia wiem, że nie warto się w takich zatrzymaniach spieszyć do wyjścia z tej chwilowej stagnacji. Nasz umysł oczywiście nie lubi takich przerw w nic nie dzianiu się...kochany przyjaciel:-)...Wciąż czuwa, by dostarczyć nam atrakcje odnośnie myśli o przyszłości, przeszłości, byśmy się nie nudzili rzecz jasna:-) Przychodzi jednak ten wyjątkowy moment, kiedy decydujemy świadomie nie słuchać tych szeptów. Gdy decydujemy się naprawdę pobyć w tym zatrzymaniu, skorzystać z tego co ma dla nas Wszechświat, bez komentowania, czy to dla nas czy nie dla nas.
         Wiem, że może być to trudne. Wiem, bo każdy przez to przechodzi. Nikt nie jest w tym wyodrębnionym przypadkiem, choć przechodzimy to w indywidualny sposób. Nawet jeśli nie potrafimy odnaleźć się w tym zatrzymaniu, gdy jednak na siłę próbujemy wyrwać się z tego chwilowego przystanku, co zwiększa chaos w nas, to nic...to nic...Bądźcie dla siebie dobrzy, nie obwiniajcie się. Uczycie się poznawać siebie. Siebie jako Istoty Wielowymiarowej. Otwarciem się na to jest odczuwanie.Przyjmijcie to co czujecie. Może i przyjdzie burza, ale po każdej burzy przychodzi spokój.

28 cze 2018

Słów kilka o zaufaniu

Życie jest wspaniałym nauczycielem. Wciąż łapę siebie na tym, że brakuje mi zaufania do Wszechistnienia. Cały czas uczę sie oddawać to przewodnictwo by zaistniała równowaga i przepływ bez oporu, ale myślę, że to nauka na całe życie. Czasem jednak zbyt mocno się zagalopuje tak jak dziś. Kiedy jest brak we mnie zaufania to wtedy rozpaczliwie szukam wiedzy, potwierdzenia. Gdy mi czegoś brakuje w nerwach szukam rozwiązania. I taka nauka od życia - rozwiązanie było, czekało...wystarczyła cierpliwość i zaufanie. Zanim poznałam efekt końcowy narobiłam kilka przeszkód i dziwnych sytuacji. W końcu odpuściłam i przepływ się wyrównał. I tak myślę i po co mi to było? Ale wiem, że nie na wszystkie pytania jest jednoznaczna odpowiedź. Potrzebowałam tego by zrozumieć i uświadamiać sobie, że nie potrzebuje wszystkiego wiedzieć wystarczy zaufanie, bo to otwiera wszelkie możliwości. A nawet więcej...😊

27 cze 2018

Mandala "Uśpiona moc"



Mandala "Uśpiona moc" była jedną z pierwszych, które zaczęłam rysować symbolicznie. To właśnie wtedy zaczęło się we mnie odkrywanie daru rysowania mandali. Pamiętam jak dziś gdy nie dowierzałam, że z żadnej koncepcji w głowie na temat rysunku wychodzi nagle konkretny przekaz. Czasem próbowałam kontrolować to co rysuję, nadać temu kształt. Jednak wprowadzało to tylko nerwowość, że coś nie wyjdzie, chaos i w efekcie niedokończoną lub zniszczoną pracę. Najlepiej czuję się, gdy poprostu siadam, jeśli mam na to przestrzeń, i rysuję bez zastanowienia, w spokoju, w przepływie odczuć, energii. Jednym słowem wszystko płynie. I tak zaczęłam otwierać się na rysowanie mandali, ale i również na siebie.






26 cze 2018

Mandala New Life


Każdy miewa lepsze i gorsze dni, wzloty i upadki, doświadczenia miłe i te mniej przyjemne. To wszystko to bogactwo i obfitość życia. Pełnia niespodzianek.
Dla mnie ta mandala to ogromna lekcja pokory. New Life to zarzucanie z siebie kolejnych masek. Masek o których istnieniu nie wiedziałam, tak mocno się z nimi zżyłam, że zapomniałam jaka jestem naprawde.
W moim życiu pojawiło się więcej kolorów niż czerń i biel. Używanie nowych kolorów wydobywa ze mnie co rusz nowe, skrywane tajemnice.
Mogę powiedzieć, że jestem zwyczajnym człowiekiem, którym kiedyś tak bardzo nie chciałam być i przyznanie się do tego jest w ostatnim czasie moim największym sukcesem. Jestem kobietą, która stawia czoła codziennym wyzwaniom starając się przy tym wpleść do niego lekkość i artystyczną duszę.
Nowe życie to tak naprawdę powrót do życia, do siebie.

19 cze 2018

Mandala "Zmiany"

Moja pierwsza myśl o słowie "zmiana"?- nic dobrego. Moje nastawienie do zmian było bardzo negatywne. Kojarzyłam ją od razu z przykrymi wydarzeniami, z ogromnym lękiem. Gromadziłam w sobie tę ciężką energię i blokowałam. Dlatego też zmiana bywała długa i nieraz bolesna. Mogłabym rzec, że nie podchodziłam do zmian świadomie. Co to dla mnie oznacza? Że na zmianę patrzyłam wyłącznie z jednej perspektywy, a mianowicie braku bezpieczeństwa. Nie potrafiłam rozejrzeć się wokół tego co się działo, nie zaglądałam głębiej. Czułam wyłącznie strach. A strach napędzał negatywne myśli i tak zamykało się błędne koło. Potrzebowałam sporo czasu, aby dostrzec, że zmiana wiąże się z przepływem. Coś odchodzi coś przychodzi, jednocześnie. Ja zawsze widziałam, że coś odchodzi. Nawet jeśli wydarzenia były męczące to jednak brak zmian był dla mnie bezpieczniejszy niż zmiana. Zatem dziś inaczej podchodzę do tematu. Dziś słowo "zmiana" = "przepływ" i wiem, że nic nigdy nie jest stałe. Życie płynie cały czas. Zmiana wydobywa to czemu musimy się przyjrzeć, z czym skonfrontować i uzdrowić w naszej przestrzeni. Jednak wiem, że powiedzenie sobie akceptuje zmiany, nic nie daje, trzeba to w sobie poczuć. Poczuć to, że zmiany nam sprzyjają, że są stałą częścią naszego życia, poczuć zgodę na ten przepływ.

18 cze 2018

Mandala "Kosmiczne spojrzenie"

Ta mandala jest dla mnie szczególna. Obrazuje spojrzenie na siebie z innej perspektywy. Pokazuje wielowymiarowość istnienia. Nic nie jest takie oczywiste, choć zarazem to nic nowego, bo od zawsze jest. Przez całe życie uczę się wprowadzać w swoje codzienne życie zasadę, która brzmi :nic nie jest nie możliwe", a skoro tak to zapewne jest wiele tajemnic do zgłębienia. Pozostaje otworzyć się na to. Przez lata uwarunkowań mocno ograniczamy swoje widzenie, słyszenie i odczuwanie. Ja lubię zgłębiać to co jest za tym oczywistym, co jest za kurtyną powszechnej rzeczywistości. Tam jest życie najprawdziwsze, które nas cały czas otacza, którego jesteśmy częścią, często nawet o tym nie wiedząc.

21 sty 2018

Mandala "Wielowymiarowość"




Mandala "Droga powrotu do siebie"



Mandale odnoszą się do różnych sfer życia. Symbolika i energia w nich zawarta przekazują obraz odnoszący się do konkretnych zdarzeń. Ta mandala przypomina mi o różnych zakrętach i trudnych przejściach w czasie, gdy nastąpił tak zwany zwrot w moim życiu. Czymże jest "zwrot"? Dla mnie były to myśli i uświadamianie sobie, że w moim życiu coś jest nie tak. Że ja nie czuję się ze sobą dobrze. Początkowo były to małe sugestie czy symptomy, jednak gdy wciąż nie słuchałam własnego serca, zdarzenia także przybierały na sile. Zdarzenia, które próbowały mnie zawrócić na moją własną ścieżkę. Droga powrotu bywała kręta i zawiła...bywała trudna. Zbaczałam z niej z tysiące jak nie miliony razy. Za każdym razem, gdy mówiłam "tak" choć tak naprawdę myślałam "nie". Baaaaardzo długo, naprawdę bardzo długo uważałam, że inni mają rację, że aby być szczęśliwym trzeba wziąć z kogoś przykład, bo on jest szczęśliwy. A skoro temu komuś się udaje to zapatrzona jak w obrazek słuchałam i chciałam przejąć jej zasady życiowe, bym w końcu mogła być spełniona. Ale w końcu życie samo pokazało mi jak słuchać i że nie mogę się wciskać w działania innych. Mogę je łączyć, próbować, analizować, ale w efekcie końcowym zawsze mam stwarzać i dopasować własne. Mam je poczuć w sobie. Tak...musiałam nauczyć się odczuwać, nadal się uczę. To właśnie to odczuwanie jest moim drogowskazem.

Mandala Talentów




Mandala "Rozkwit"




Mandala "Przyciaganie"❤❤❤




Mandala "Przyciąganie" zawiera w sobie symbolikę kwiatu czyli piękna, urody, dobroci i zachwytu. Wypełnia ją jednak wzór imitujący pajęczynę. Co oznacza, że czasem taki kwiat może być pułapką- np. przyciaga, jednak trudno sie od niego oderwac, wydostać. Może oznaczać świadome działanie by kogoś przyciągnąć, zwabić, jednak takie postępowanie może mieć swój ukryty cel.
Często tworząc zależność